niedziela, 7 listopada 2010

Wariacje akwarelowe na tematy plenerowe...

Po długiej przerwie, zainspirowany naszymi plenerami postanowiłem znów trochę pomalować... Zapomniałem już ile radości może sprawić takie swobodne mazanie po papierze :). I oto co z tego wyszło... ;)

 

2 komentarze:

  1. super - kocham malarstwo niestety miłością nieodwzajemnioną :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Marku. Nie jest to może arcydzieło, ale nie o to chodziło. Myślę, że jeszcze coś z pleneru wygrzebię i "przetworzę". Poza tym, słyszałem, że minął mnie świetny plener. Szkoda...

    OdpowiedzUsuń