sobota, 27 listopada 2010

Akwarela na topie...

Dziś znów coś namalowałem... Zapomniałem już ile można mieć z tego przyjemności. Arcydzieło to nie jest, ale widzę u siebie postęp, a to najważniejsze... Tym razem widok na miasteczko Chatillon-sur-Seine w Burgundii. Jest tylko jeden mankament - namalowane ze zdjęcia, a nie w plenerze, niestety...:)

 





2 komentarze:

  1. Dzięki Daniel! No coraz lepiej, ale jeszcze nie do końca to co chciałem uzyskać :)

    OdpowiedzUsuń